to co mówi banshee jest prawdą. Chodzi o humanitarne warunki w jakich hoduje się zwierzęta.
Kiedyś z rodzicami mieliśmy kilknanaście lub nieco więcej kur. Łaziły i jadły co chciały. Oprócz tego dostawały ziarno pszenicy i otręby parzone.. żyły tak jak żyją te ptaki.. czyli w dzień jedzą, grzebią się w ziemi i wygrzewają do słońca. Na noc idą same spać na grzędę. Te kury nie znosiły bardzo dużo jaj.. raczej co drugi dzień. Po jakimś czasie przestawały by znowu zacząć nieść.. nikt ich nie zakatrupił w momencie gdy znosiła mniej jajek. Można powiedzieć że żyły sobie bezstresowo mimo to przeżywały około 5 do 6lat. Najczęściej wątroba im siadała.. Te kury które tu się pokazuje z pewnością w takich warunkach nie dożyły by 3 lat. Ponadto raz mieliśmy kilka kur kupionych na targu. Własnie takich oskubanych jak tutaj. Ktoś nam wcisnął kit że to młode kury tylko się pierzą. Były to jednak starsze kury ale z takiej właśnie fermy gdzie zyły w klatkach. Okazało się że te kury nie umiały ani jeść ziarna ani trawy skubać.. na początku nawet w ciągu dnia nie wychodziły z kurnika.. do końca zycia nie nauczyły się spać na grzędzie. Nie umiały utrzymać równowagi. Co ciekawe inne kury te domowe nie bardzo akceptowały tych kur.. zawsze były przeganiane i dyskryminowane podczas jedzenia.
W gruncie rzeczy te kury które się tu pokazuje mają swoją szansę ale zmierzam do tego że i tak człowiek już im zmarnował całe ich krótkie życie.
Dodam jeszcze bo to ważne z punktu widzenia konsumenta. Rosół z kury ze sklepu czy marketu ni jak się ma do rosołu z kury takiej ekologicznie hodowanej. Tego nie można w żaden sposób porównać.. rosół z kurczaka ze marketu to nie rosół.. to jakiś substytut. Podobnie jest z jajkami z fermy i od kurki domowej. Pewnie nikt tego nie przeczyta.. ale napisałem to nie tylko w imię obrony samych kur jak i uświadomienia ludziom że sami dla siebie coś zróbmy jeśli możemy.. Prawdziwy hodowca kocha i szanuje zwierzęta.. często nazywa swoje zwierzęta imionami i serce mu się kraje i ze łzami zabija to zwierzę by je potem zjeść albo sprzedać. W hodowlach na wielką skalę nie ma sentymentu tylko liczy się hajs.. cała reszta jest na marginesie.. tzn życie zwierząt i zdrowie tych co je będa jedli

tak czy siak to jest żarcie a zieloni niech wypierddalają

I właśnie dlatego płacimy w markecie za taką kurę po chemioterapii 5-6zł za kilo, a za kurę z wolnego wybiegu ze wsi nawet 20zł/kg.

wszyscy chcą super warunków dla kur,jak to mają sobie super żyć itd, kura nie wie jak mogłaby żyć inaczej bo nie ma porównania, dodatkowo gdyby wszystkie kury miały sporo miejsca dla siebie to miejsca dla ludzi by zabrakło, i od razu odpowiem tym co napiszą że kiedyś jakoś mogły żyć kury i było ok, jasne żyły ale dawały jajka i ewentualnie rosół w niedziele, a teraz czasy się zmieniły wystarczy 2 dni przed weekendem iść do marketu, wszystko wykupione, kolejki za mięsem, kupujemy żremy potem kupujemy ranigast, popijamy piwem dalej żremy po 5 kawałków mięsa. mija weekend grillowy, i nagle znowu wszyscy chcą dobrobytu dla kur

skoro mamy trzymać kurki i inne zwierzątka na wolności to zabijmy trochę ludzi żeby miejsce zrobić na pastwiska wytnijmy lasy na pewno nam to na dobre wyjdzie .... swoją drogą jeżeli kiedyś ludzie tak robili to też tak zróbmy wypuśćmy wszystko na wolność a ekosystem oszaleje niektórzy ludzie to idioci a ten filmik powinni skasować.

przylecą kosmici i też będziesz jedzeniem a nie człowiekiem śmieciu xd

k$^@a bo się porzygam ze wzruszenia... co za zoofil ten klip przygotował? to jest jedzenie a nie zwierzęta, prądem i do rosołu.